-Neo, lecz ta informacja nie przyda ci się w życiu, gdyż cię nie lubię.- Powiedziałam i pokazałam język.
-Spokojnie, skąd jesteś?- Zapytał się mnie basior.
-A z tam, to blisko.- Pokazałam łapą.
-Zaprowadzisz nas tam?- Zapytała się wadera stojąca obok basiora.
-No cóż... Nie powinnam... Więc tak!
Ruszyliśmy spokojnie w kierunku watahy. Było coś za cicho.
-Lubicie banany?- Wskoczyłam na głowę wadery.- Miałam kolegę, co lubił banany. Może go znacie? Blondas, niebieskie oczy, albo błękitne, nie wiem, nie odróżniam. A właśnie, jak się nazywacie?
-Ja jestem Milo.- Przedstawił się basior.
-A ja Amika.- Powiedziała wadera.
-Już jesteśmy na miejscu!
~Neo
Czekaj, czekaj, czekaj.... Mówiąc "blondas" co lubi banany.... CZY ONA MIAŁA NA MYŚLI LENA?! (mój refleks mnie dobija xD na poczàtku myślałam że chodzi jej o przenośne USG - Jake'a xD)
OdpowiedzUsuńO Jake'u nie pomyślałam xD
UsuńTeż lubię banany xD co prawda oczy niebieskie, ale mam brązowe włosy i jestem dziewczyną xD
OdpowiedzUsuń